smokopilka smokopilka
276
BLOG

Komitet Obrony Tego Co Było

smokopilka smokopilka Polityka Obserwuj notkę 1

Prezes Jarosław Kaczyński w swoim programowo wizyjnym przemówieniu z 2 maja,  ukierunkował działania formacji politycznej na czele której stoi. Wśród zakreślonych celów formacja, ta gdzie znaczną rolę pełni partia „Prawo i Sprawiedliwość”, ma dążyć do podjęcia prac nad nową konstytucję. Prezes Kaczyński raczył był powiedzieć następującą frazę:

W przyszłym roku mija 20 lat od uchwalenia konstytucji z 1997 roku. Czy to nie dobry moment na zmiany? Sądzę, że to dobry moment.

Oczywiście nie jest to dobry moment na uchwalenie nowej konstytucji. Siły mające w planie zmianę obecnej konstytucji na nową jej wersji nie posiadają wymaganej większości do jej przeprowadzenia. Na pewno w tej kadencji naszego parlamentu takiej większości prezes Kaczyński nie uzyska. Dlaczego wobec tej niemożności Prezes Kaczyński umieszcza te passus w swoim ważnym przemówieniu programowo – wizyjnym? I robi to mimo że jeszcze miesiąc temu Prezes zaprzeczał możliwości uchwalenia nowej konstytucji.

http://www.tvp.info/24653992/kaczynski-nie-chcemy-zmieniac-polskiej-konstytucji

 Otóż Prezes Kaczyński, o którym czego by nie napisać i nie sądzić, przewyższa o rząd wielkości liderów pozostałych partii politycznych, czyni coś bardzo prostego. Oto kilkoma słowy zakreśla nowy przedmiot sporu politycznego. Tym polem sporu politycznego ma być teraz reforma konstytucyjna państwa polskiego. Zaś podstawą tego sporu i pretekstem do podjęcia prac nad nową konstytucji ma być konflikt związany z TK.  

Konflikt ten uwidacznia słabości nowej konstytucji, i jest wykorzystywany przez prezesa Kaczyńskiego do kreowania nowego sporu politycznego. Spór wokół nowej konstytucji ma dzielić scenę polityczną na zwolenników nowego i zwolenników starego.

I rzeczywiście dzieli. Liderzy opozycji przyjmują melodię którą podaje im przez Kaczyński. i tak np już zapowiada poseł Neumann: "że jego ugrupowanie zrobi wszystko, by nie doszło do zmiany zapisów konstytucyjnych​"

Pisząc felietonowo prezes Kaczyński sprowadza bezmyślnych liderów BLL (Blok Liberalno-Ludowy) do stanu obrońców starego porządku. Starego porządku który został jednak odrzucony przez większość aktywnej części społeczeństwa.  Schetyna i Petru, z Kijowskim dziś dają się sprowadzić do roli „Komitetu Obrońców Tego Co Było”. Dopóki będą ci liderzy grać według melodii Kaczyńskiego będą przegrywać.       

smokopilka
O mnie smokopilka

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka